Windows XP definitywnie przechodzi do historii i nie będzie już wspierany przez Microsoft. W praktyce oznacza to wzrost ataków na użytkowników systemu i istotne zagrożenie bezpieczeństwa danych.
W 2001 roku, kiedy na rynek wprowadzano Windows XP, skala działania cyberprzestępców była nieporównywalnie mniejsza, a większość ataków miała formę aktów wandalizmu. Obecnie na ich celowniku sąpoufne dane firmy i jej klientów. Dlatego tak istotna jest aktualizacja systemu operacyjnego na taki, który jest dostosowany do aktualnych możliwości i wyzwań i który pozwoli zmierzyć się z najnowszymi zagrożeniami.
Eksperci są zgodni, że ze zmianą systemu nie warto czekać. Lepiej zrobić to w sposób przemyślany i zorganizowany. Nieprawdą jest, że przejście na Windows 8 wymusi kosztowne inwestycje w sprzęt. Czasy irracjonalnie zasobożernego Windows Vista minęły bezpowrotnie. Nawet na niezbyt mocnej maszynie można zainstalować i z powodzeniem pracować na Windows 8. Minimalne wymagania tj. 2 GB RAM i procesor 1 GHz wspierający technologie PAE, NX, SSE2 oraz do 20 GB miejsca na dysku nie są wygórowane i większość biurowych desktopów już teraz jest gotowych na aktualizację.
Zakończenie wsparcia dla systemu operacyjnego Windows XP w praktyce oznacza, że:
– nie będzie już żadnych aktualizacji zabezpieczeń, więc Windows XP będzie coraz bardziej narażony na ataki hakerów czy wirusy;
– dane osobowe i firmowe nie będą już bezpieczne, co może narazić firmę na problemy związane ze zgodnością wersji i z przepisami;
– firmy dostarczające oprogramowanie i sprzęt działający z Windows, prawdopodobnie również nie będą dłużej wspierać działania ich na Windows XP, więc pojawi się problem z serwisowaniem komputerów i kompatybilnością urządzeń peryferyjnych (akcesoriów).
Zagrożeń płynących z faktu zakończenia wsparcia dla XP na pewno nie wolno ignorować. Chociażby dlatego, że na wspomnianym systemie pracuję wciąż około 30% komputerów na świecie. Jest to łakomy kąsek dla wszelkiej maści cyberprzestępców.